Pokaz filmu Mroki Czarnego Lasu - 20 września

20 września (poniedziałek), godz. 17:30

Pokaz filmu Wacława Kujbidy Mroki Czarnego Lasu o niemieckiej zbrodni w Czarnym Lesie koło Stanisławowa oraz historii odkrycia i odrestaurowania cmentarza. 

 

 

 

W sierpniu 1941 r. w Czarnym Lesie Niemcy rozstrzelali około 250 osób, głównie nauczycieli, lekarzy i duchownych. Zbrodnią, przeprowadzoną w ramach planu Intelligenzaktion - całkowitej zagłady wszystkich polskich elit - kierował SS Hauptsumpfüher Hans Krüger, który zorganizował wcześniej mord profesorów we Lwowie. Wcześniej okupujący te ziemie Sowieci nie tylko przeprowadzali aresztowania i wywózki Polaków na Wschód, lecz także zamordowali setki Polek i Polaków - często nieludzko ich torturując - w więzieniach Lwowa i Stanisławowa. 

Miejsca stanisławowskich egzekucji odkrył dopiero w roku 1988 Adam Rubaszewski. W 2011 roku dzięki wysiłkom miejscowego Towarzystwa Kultury Polskiej „Przyjaźń” (założonego przez Irenę i Witalija Czaszczinów), we współdziałaniu z polską Radą Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i z miejscowymi władzami ukraińskimi, odsłonięto na odrestaurowanym i uporządkowanym terenie cmentarza pomnik ofiar. Dopiero w ostatnich latach okazało się, że w stanisławowskich „dołach śmierci” leży nie tylko 250 ciał ofiar zbrodni - jak pierwotnie uważano - ale szczątki ponad 700 rozstrzelanych tam osób. 

Aby uczcić pamięć ofiar poległych w Czarnym Lesie, TV Niezależna Polonia Ltd. z Kanady wyprodukowała film Mroki Czarnego Lasu, który opowiada nie tylko historię tej zbrodni, lecz także dzieje Stanisławowa, zwanego kiedyś trzecim miastem Galicji, ukazuje sytuację Kresów w roku 1941 i przypomina bestialstwo obu totalitarnych okupantów, jakie dotknęło wschodnie ziemie dawnej Rzeczypospolitej. Scenarzystą i reżyserem filmu jest Wacław Kujbida, którego rodzina pochodzi ze Stanisławowa, a dziadek był polskim nauczycielem i stał się jedną z ofiar mordu w Czarnym Lesie. Obraz wyprodukowano w ramach współfinansowania przez Senat Rzeczypospolitej Polskiej w ramach Opieki nad Polonią poprzez Fundację Pomocy Polakom na Wschodzie.

do góry